Jak przygotować swój umysł na budowanie portfela inwestycji?

Powodów do poczynienia osobistych inwestycji może być wiele: pogarszająca się sytuacja gospodarcza kraju, zebranie środków na edukację czy emeryturę, czy nawet po prostu chęć spokojnego i wygodnego życia.

Czy wy rozważacie zbudowanie własnego portfela inwestycyjnego?

Jeśli tak, to najważniejszą pracą jaką powinniście wykonać jest odpowiednie przygotowanie psychiczne. Myślę że w Internecie wciąż mało jest przekazów podkreślających to, że inwestowanie to przede wszystkim praktyka mentalna.

Podkreślę, że nie jestem doradcą inwestycyjnym, sama stosunkowo niedawno zbudowałam swój mały porfel inwestycyjny a ten wpis nie ma na celu wskazywania jak i w jakie konretnie instrumenty warto inwestować.

Chcę jednak dać wam kilka wskazówek odnośnie praktyki umysłu, którą moim zdaniem należy wykonać przed rozpoczęciem przygody z inwestowaniem.

  1. Poznaj przynajmniej podstawy wiedzy na temat istniejących instrumentów finansowych i cykli gospodarczych i nieustannie tę wiedzę poszerzaj.

Zabawa w inwestowanie bez wiedzy, jak wiem, może dużo kosztować. Bardzo często profesjonalnym inwestorom zdarza się stracić na aktywach, a co dopiero osobom które dopiero zaczynają.

Zanim zaczniesz posłuchaj więc podcastów ludzi którzy mają w tym doświadczenie i poczytaj kilka książek. Gdy już wejdziesz w inwestowanie, nieustannie szukaj nowych źródeł dodatkowej wiedzy.

  1. Inwestuj tylko nadwyżkę.

Tutaj podkreślę że jest to porada dla zaczynających inwestowanie. Istnieją inwestorzy którzy umiejętnie wykorzystują mechanizm dźwigni finansowej także w postaci kredytu, ale jeśli zaczynasz, nie polecam brania kredytu pod inwestycję.

W tym przypadku zdrowe podejście polega na inwestowaniu nadwyżki którą generują Twoje dochody nad kosztami życia. Najprościej mówiąc: inwestuj to, co pod koniec miesiąca zostaje Ci na koncie po poniesieniu kosztów miesięcznych.

Jeżeli nie generujesz nadwyżki nie ma sensu zaczynać inwestować, należy skupić się na tym by ją uzyskiwać w przyszłości. By jednak tak się stało, należy zachować pewną kolejność o czym w kolejnym punkcie.

  1. Zachowaj kolejność w porządkowaniu swoich finansów.
  • po pierwsze: jeżeli masz kredyt czy długi, skup się na ich spłacie. Nadpłacanie kredytu czy spłacenie długu zawsze jest lepszą inwestycją niż finansowanie kolejnych aktywów z nowo pożyczanych pieniędzy,
  • po drugie: jeśli spłacisz zobowiązania, ale zarabiasz wciąż zbyt mało by myśleć o sensownych inwestycjach, skup się na poszukiwaniu sposobów by zarabiać więcej, by zwiększyć swoją wartość na rynku pracy lub jako potencjalny przedsiębiorca.

Można tu zacząć od naprawdę małych kroków. Ja na przykład z poprzedniej pracy odkładałam miesięcznie małe kwoty, które po pewnym czasie dały mi sumę za którą byłam w stanie opłacić kurs, dzięki któremu zmieniłam zawód. To było dla mnie trampoliną do wyższych zarobków. To tylko jeden z pomysłów, swoją wartość w postaci marki można budować na wiele sposobów, a dostępne są nawet opcje niskopłątne lub bezpłatne, o ile dostatecznie uparcie będzie się poszukiwało 🙂

  1. Gdy już generujesz nadwyżkę która pozwala myśleć o inwestycjach, pomyśl o celu który chcesz osiągnąć – czy jest to np. tylko zabezpieczenie wartości pieniądza, czy cel jest bardziej konkretny – np. uzbieranie konkretnej kwoty na emeryturę.

Uświadomienie sobie celu pozwoli Ci na dobór środków, które te cele pomogą Ci osiągnąć. Inaczej się inwestuje gdy chcesz tylko zabezpieczyć kapitał a inaczej, gdy oczekujesz dużych zysków.

  1. Przygotuj się psychicznie na cykle gospodarcze i na to,że możesz stracić.

Prawda stara jak świat mówi, że bez ryzyka nie ma zysków. Mądrzy inwestorzy potrafią to ryzyko kontrolować, ale zawsze muszą się z nim liczyć.

Dlatego takie ważne jest na początku inwestowanie z nadwyżki, bo zdecydowanie łatwiej jest stracić pieniądze, które nie są nam niezbędne do przeżycia.

Wiedza na temat cykli gospodarczych zmniejszy Twój niepokój odnośnie straty nawet gdy Twoje aktywa okresowo mocno tracą. To z kolei pozwoli Ci nie wpaść w panikę w sytuacji, w której wszyscy panicznie pozbywają się aktywów, dzięki czemu nie stracisz.

Z własnego doświadczenia jednak wiem, że niektórym osobom potrzeba więcej czasu na oswojenie się z ryzykiem i podjęcie w ogóle tematu inwestowania, nawet gdy już generuje się nadwyżkę.

Także jeśli nie jesteś psychicznie na to gotowy/gotowa – nie przejmuj się i nie wywieraj na sobie presji.

Być może to jeszcze nie jest ten moment dla Ciebie 🙂

Sama przebyłam drogę od postawy konserwatywno-zachowawczej pod tytułem – „nie pozwolę sobie na żadne straty odłożonych pieniędzy” do postawy coraz większego otwierania się na ryzyko.

Niesamowite jest to, jak bardzo podjęcie tej inwestycyjnej rękawicy zaczyna otwierać na ryzyko i na doświadzenia nie tylko w tej inwestycyjnej sferze życia. W każdym razie takie są moje doświadczenia 🙂

Ale większą pewność siebie w tych tematach oczywiście wzmaga wiedza.

  1. Projektuj swoje finanse warstwowo.

By czuć się początkowo komfortowo ze swoimi finansami na początku, polecam projektować je w następujący sposób:

  • 1 warstwa – pieniądze z bieżącego miesiąca – pieniądze wpływające co miesiąc na Twoje konto,
  • 2 warstwa – poduszka bezpieczeństwa – zaleca się by była to równowartość 6-miesięcznych wydatków. Są to pieniądze na różne nieoczekiwane życiowe sytuacje. Ważne by były ulokowane w instrumentach z których można je stosunkowo łatwo wyjąć i wykorzystać w razie potrzeby.
  • 3 warstwa – pozostałe aktywa finansowe (opłacane z nadwyżki).

Mam nadzieję że powyższe wskazówki pomogą wam w stawianiu pierwszych kroków w projektowaniu inwestycji osobistych 🙂

Trzymam kciuki!

Komentarze |0|

Legenda *) Pola oznaczone gwiazdką są wymagane
**) Możesz używać tych znaczników i atrybutów HTML: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>